Dziś nie mam siły na cokolwiek. Ale czy zawsze trzeba coś robić? Odpoczynek też jest ważny. A do moich planów na wakacje jeszcze wrócę - choć dopiero się zaczęły, ja nic nie zrobiłam, poza jedną wizytą na siłowni. A co jeszcze chcę? Nauczyć się wciąż nieogarniętego przeze mnie programu komputerowego; rysować, szkicować więcej; czytać. Spędzać czas z rodziną, wtedy kiedy mogę z nimi być. Spotykać się z ludźmi. Może nowych poznać? Cieszyć się sytuacją, gdy nie myślę o tym, że muszę coś zrobić. Korzystać z natury. Odpocząć! Dobrze się bawić. Ckliwie mówiąc - cieszyć się życiem! ... Wiem. W tym momencie pojechałam za daleko.
Ogólnie wydaje mi się, że nie należę do osób narzekających. Potrafię doceniać z pozoru nieznaczące rzeczy i sytuacje. Może po mnie tego nie widać. Bo nie uśmiecham się aż tak.
Naprawdę u mnie jest dobrze. Na razie cieszę się powrotem do pracy. A w piątek wyjazd w pewne malownicze miejsce! Chyba będzie ciekawie ;)
0 komentarze:
Prześlij komentarz