wtorek, 19 lipca 2016

19.07.16

Jestem tym głupim przypadkiem, który dawno temu powiedział sobie "Może się nie nadajesz. Nie ma sensu próbować. I tak się nie dostaniesz. Za dużo zachodu".

Dziś mogę powiedzieć, że....

Tak! Udało się!

Od października zaczynam znowu.... znowu studiować, kontynuując stare i zaczynając na nowo.

Od października jestem studentką Architektury Politechniki Krakowskiej! :)


Jestem szczęśliwa. Bardzo tego chciałam. I teraz przynajmniej, czuję się jak na tej swojej ścieżce.

Jak się chce, to można! Należy próbować.

czwartek, 14 lipca 2016

14.07.16



Wiem, że pewnie nie jestem jedyna. I może już pisałam o tym. Ale nienawidzę dokonywać wyboru. Bo zawsze to jest jakieś ryzyko. A w 100% nigdy nie będę pewna czy robię coś, wybieram, decyduję dobrze.

Całe życie tak mi leci.

Tego czego potrzebuję to stabilizacji, samodzielności....

Dobrym pomysłem jest szukanie jakiejś miłej, nawet drobnej rzeczy każdego dnia! Żeby pamiętać, że mimo wszystko, życie jest piękne!

Dziś? Cudowna była chwila, gdy mogłam poczytać ulubioną książkę (C. R. Zafon "Cień wiatru" ) gdzieś w kącie, w domu, jak wtedy, gdy byłam dzieckiem. I co mi się marzy? Żeby pójść do biblioteki, i znowu szukać, jakiegoś nowego skarbu, pośród całej sterty, regałów pełnych książek.

Info o rysunku
Jeden z ubiegłorocznych tematów egzaminu wstępnego na egzamin na PK, czyli mały, kameralny plac z rzędem kamiennych ław, o poranku. A to moja wersja z kursu.

poniedziałek, 11 lipca 2016

11.07.16


Przyszedł czas na motywacyjne blogi, reportaże, rysunki... Zdrowe, szczęśliwe życie. Kto czegoś takiego nie chce?
Dziś przeczytałam ciekawy artykuł przedstawiającą oczywistą i najprawdziwszą odpowiedź na pytanie jak osiągnąć sukces. Jak? Ciężką pracą. Mówiłam, że oczywiste.. Jest różnica, między ludźmi latającymi w chmurach, a ludźmi pracującymi długo i cierpliwie, aż do spełnienia tego, co innych jest marzeniem. Czas brać przykład właśnie z tych drugich.

Oczywiście, samo szczęście i takie wygrywanie na loterii też się czasem zdarza. I wydaje mi się, że sama dużo szczęścia mam. Ale jednak, bo niektóre rzeczy trzeba sięgać samemu. Samemu trzeba sobie zapracować.

Przyznać się tu mogę, że właśnie dążę do tego by zacząć studiować te wymarzone (tak mi się wydaje) studia. Tak, jestem tym przykładem, które poddało się za wcześnie, nawet nie próbując. Zmieniłam nastawienie. Próbuję. Egzamin zdany. Teraz tylko czekać na wyniki rekrutacji.

W końcu stąd jest tyle tu rysunków architektonicznych. Stąd cały ten kurs.

Dziś mam smutny dzień. Czuję się takim wiecznym nieogarem. Z nutką głupiego szczęścia.
Ale nie chcę siedzieć bezczynnie. Czasu straconego nikt nie odzyska.

Jakby ktoś chciał przeczytać, zapraszam tutaj

sobota, 9 lipca 2016

09.07.16



Dotrwałam! Wreszcie dotrwałam do tego momentu, kiedy mogę odpocząć!

Zaczęłam się zastanawiać, czy to co robiłam dotychczas miało jakiś sens? Może jakiś ma...ale tym czasem kieruję się tam, gdzie zawsze chciałam być. Przekonałam się, że jednak dużo można osiągnąć samemu. Tylko trzeba chcieć. Tylko trzeba odwagi. Tylko trzeba tych małych kroczków. Wiary.

Może się uda. Może jeszcze będę świętować. Okaże się za kilka dni.




Follow

Popular Posts

Recent Posts

Text Widget

O mnie

Studentka Architektury na PK
Obsługiwane przez usługę Blogger.