Znowu piszę, bo mam ochotę wylać moje filozoficzne myśli. To, jak stres czasem pożera całe ciało
i umysł. Staram się wziąć kilka oddechów, i ufać, że będzie dobrze. Bo w gruncie rzeczy zawsze było.
i umysł. Staram się wziąć kilka oddechów, i ufać, że będzie dobrze. Bo w gruncie rzeczy zawsze było.
Muszę na chwilę usiąść. I zobaczyć, że jest ok. Codzienne wyzwania i pęd za bardzo przyćmiewają to co dobre w życiu.
Życie jest łatwe i trudne jednocześnie. My go tworzymy, często w głowie. Często negatywnie. Wystarczy odpowiednio spojrzeć.
Kilka oddechów....
0 komentarze:
Prześlij komentarz