Nie pisałam o tym, że wróciłam do domu rodzinnego na czas kwarantanny - a właściwie na czas zdalnego studiowania. Teraz jednak w końcu wróciłam z powrotem do Krakowa. Czas wrócić do normalności? Raczej chciałam zmienić otoczenie, powrócić do miejsca gdzie muszę być samodzielna. Chciałam wrócić do pracy, która daje mi jakiś sens w życiu. I do ludzi, których widzę rzadko, ale jednak dających mi wsparcie. Wciąż na głowie mam mnóstwo planów do zrealizowania - a czasu nie tak dużo jakbym może chciała.
Biorę kilka oddechów i próbuję wziąć się za obowiązki.
Biorę kilka oddechów i próbuję wziąć się za obowiązki.